Chodziło mi o rozgadywanie się. A nie o zupełny brak offtopu
Ja też offtopowałam. Po prostu chodzi o naturalne i wiarygodne przedstawienie wydarzeń. A nie, że z braku laku po prostu zaczniemy zastępczo roleplayować same normalne aktywności nastolatków. Zwyczajnie to powinno być niedominujące i nieistotne. Poboczne. Po pierwsze nie o tym jest gra, po drugie same postacie przede wszystkim pragną znaleźć zaginioną przyjaciółkę.
Np. Jack piszący, że trenował, bo to mu pozwala nie myśleć o Alice, to zupełnie spoko było. Ale jakbyśmy zaczęli toczyć ekonomiczno-filozoficzną dysputę o wyższości marksizmu-leninizmu nad neoliberalizmem to byłoby lekko z dupy. Albo grubo plotkować o zmyślonych ludziach ze szkoły. No, chyba że jakaś postać by miała motywację unikania tematu jak ognia