Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-08-2007, 01:34   #1
Midnight
Konto usunięte
 
Midnight's Avatar
 
Reputacja: 1 Midnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputację
[Strażnicy] Źródło zła

Glowny budynek Konsorcjum.

Zlowroga cisza panujaca na korytarzach dawala w kosc wszystkim pracownikom. Nikt sie nie smial, nikt nie plotkowal. Wszyscy przemieszczali sie byle szybciej do celu, a najlepiej jak najdalej stad. Po ostatniej wyprawie grupy Straznikow zwanej "Rycerska" wszystko jakby sie wzmoglo. Cos wisialo w powietrzu i bynajmniej nie bylo to nic milego. Sytlacji nie poprawialy najnowsze restrykcje wydane przez "gore", a dotyczace zycia tych niezwyklych jednostek.

Zakaz wychodzenia poza terytorium, ktore im wydzielono.
Zakaz dyskutowania o misjach.
Zakaz Opuszczania pokoi po zmroku.
Zakaz
Zakaz
Zakaz.
.....

Dobrze, ze przynajmniej oddychac mogli.
Oni..
Elita...
Wybrani...
.




Nagle owa cisze przerwal metaliczny glos.

- Posv, Veriene, Tek, Lanoreth, Ashur, Alemir, Seiya i ... Kyro. Przygotowac sie do wyprawy.

Wywolani uniesli glowy i z milczeniem przez chwile patrzyli w glosniki. To nie bylo standardowe wywolanie. No coz... Przynajmniej na chwile wyrwa sie z tego miejsca.

30 min pozniej u drzwi kazdego z nich stanal poslaniec dzierzac w dloni plucienna torbe, dwie male fiolki (w jednej z fiolek delikatnie falowal perlowo bialy plyn) i wydruk z komputera.

- Macie sie udac za mna do pokoju lustrzanego. Ruszcie sie do diabla bo niemam calego dnia.

Po czym wreczyl wam torbe i fiolki, a nastepnie kazal isc za soba.

****************************

Tresc wydruku:

Do grupy majacej dotrzec do Zrodla zla.

Wasze zadanie polegac bedzie dostarczeniu nam fiolki plynu w tym zrodle sie znajdujacego. Dobrana zostala grupa na tyle liczna iz jestesmy pewni, ze przynajmniej jednemu z was uda sie tego dokonac.
Wyladujecie w miejscu oddalonym od niego o okolo jeden kilometr. Dostarczono wam niezbedny ekwipunek, a dodatkowe wiadomosci znajduja sie w branzoletach.
Mamy nadzieje ze wypelnicie zadanie w jak najszybszym czasie.

*******************************

Przewodnik poprowadzil was korytarzami do windy, ktora to zjechaliscie na jedno z najnizszych dostepnych pieter. Panowal tu niezwykly chlod, a sciany nosily slady dlugoletniego zaniedbania. Dodatkowo smierdzialo jak w dawno nie czyszczonym wychodku. Wreszcie staneliscie wszyscy razem przed drzwiami oznaczonymi numerem 13.

- To tutaj. Na nas juz czas. Jak znajdziecie sie w srodku to wypijcie ten bialy plyn i..... No ten tego... Wiecie... Powodzenia.

Po tym niepewnym pozegnaniu zmyli sie z dosc duza predkoscia, a wy .... No coz.. Wy zostaliscie sami. Tak sie wam przynajmniej wydawalo do momentu gdy z jednego z korytarzy wyszla do was ....dziewczyna.



Skloniwszy sie przed wami rzekla:

- Jestem Kyro, Strazniczka lustra i kaplanka Slonecznego Odbicia. Mam wam towarzyszyc w tej wyprawie.


Powiedziawszy to otworzyla drzwi malenkim kluczykiem, a was zalala poswiata zielonego swiatla majaca swoje zrodlo w lustrze zawieszonym na koncu sali.

 
__________________
[B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B]
Midnight jest offline