Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-05-2021, 16:34   #1
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Propozycje na lato-zimę 2021 (2)

PROPOZYCJE NA LATO-ZIMĘ 2021 (CZĘŚĆ DRUGA)

Szanowni, z dużym wyprzedzeniem chciałbym sprawdzić zainteresowanie sesjami, które byłbym gotów poprowadzić w drugiej połowie bieżącego roku. Przygotowałem względnie duży wachlarz propozycji, aby każdy potencjalny użytkownik (z wyjątkiem ewentualnych „francuskich pyszczków”) mógł znaleźć coś dla siebie. To, czy któreś z tych propozycji transformują w sesje uzależnione jest wyłącznie od poziomu zainteresowania szacownego gremium. Podkreślam raz jeszcze, że to jedynie sonda, a nie konkretna rekrutacja, aby uniknąć niedopowiedzień i lawiny bardzo szczegółowych pytań – oczywiście nie uruchomię też wszystkich sesji, a jeśli w międzyczasie wyjadę do pracy na platformie wiertniczej, może nie dam rady odpalić ani jednej.

Ponieważ w sondzie można umieścić tylko 10 opcji do wyboru, muszę rozbić ten wątek na dwie osobne części, stąd dwa posty o zbliżonych nazwach w dziale.


JESTEM LEGENDĄ (Neuroshima 1.5)

Ekipa przewożących przesyłkę najemników odkrywa po dotarciu do celu podróży, że odbiorcy paczki znaleźli się w nielichych tarapatach i tylko pomoc przybyszów może im zapewnić uzyskanie spodziewanego profitu. Lecz nie będą w tej trudnej sytuacji pozostawieni samym sobie, los sprawi bowiem, że skrzyżują swe ścieżki z jedną z prawdziwych legend Zasranych Stanów.

Neuroshima 1.5 (podstawka plus jakieś dodatki). Scenariusz przygodowy, osada w potrzebie, szansa na zdobycie sławy bądź przynajmniej zabłyśnięcie w oczach znanego na cały stan bożyszcze, szybkie zwroty akcji, liczne zgony, skąpo wydzielane pedeki plus kilka dodatkowych niespodzianek.



BLUŹNIERCZA OTCHŁAŃ (Dark Heresy 1ed)

Komórka Agentów Tronu otrzymuje polecenie zbadania incydentu związanego z przemytem ksenotechnologii na stołeczny świat sektora Calixis. Pozornie prosta sprawa i zwięzły raport do sporządzenia, lecz bardzo szybko na jaw wychodzą fakty, które rzucają zupełnie nowe światło na dochodzenie – a także zmuszają śledczych do podjęcia decyzji, które trwale zaważą na ich zawodowych losach.

Dark Heresy pierwszej edycji. Śledztwo na orbicie Sibellusa, przynajmniej w prologu przygody. Trzech do pięciu graczy gotowych nie tylko na radosne palenie heretyków, ale i solidne główkowanie.



WIEDŹMIE ŁOWY (Dark Heresy 1ed)

Komórka Agentów Tronu zagłębia się w trzewia monumentalnego miasta-kopca w poszukiwaniu odpowiedzi na temat tożsamości tajemniczej kobiety odnalezionej na jednym z wyższych poziomów metropolii. Rozpoczyna się wyścig z czasem, a bezwzględni inkwizytorzy z całą surowością oczekują na rezultaty śledztwa, choćby te miały być okupione krwią całej komórki).

Dark Heresy pierwszej edycji. Śledztwo w niezliczonych odcieniach herezji i jedynie słusznej kary. Trzech do pięciu graczy i trzewia monstrualnego miasta-kopca, w których nieostrożni operatorzy mogą zniknąć na zawsze bez śladu. Albo zniknąć równie permanentnie, jeśli powrócą do Iglic bez zadowalających ich srogich pryncypałów odpowiedzi.


PACIFICA BANK (CP2020)

Brutalny napad na filię Pacifica Bank w centrum Night City sprawia wrażenie kolejnego aktu przestępczej codzienności w tej metropolii, toteż prowadzący śledztwo policjanci pewni są, że sprawa ta nie skrywa żadnej większej tajemnicy – pozostaje im jedynie zidentyfikować i pojmać sprawców.

Sesja dla dwóch graczy wcielających się w role policyjnych detektywów skierowanych do zbadania napadu na bank. Gramy na standardowych zasadach CP2020. Trzy dni z życia cybergliniarza (albo mniej, jeśli ci źli zdążą kropnąć BG przed ich najbliższym wolnym). Mozolne składanie fragmentów układanki versus szaleńcze tempo wydarzeń na hałaśliwych ulicach Night City. I przypominam, że tutaj łatwo skończyć w banku ciał!


KWESTIA HONORU (ALIEN RPG)

Grupka załogantów kosmicznego statku zostaje wybudzona z hibernacji po przybyciu do systemu docelowego swej podróży, ale opuszcza kapsuły przedwcześnie, już w okolicach punktu skokowego, a nie w bezpośredniej bliskości planety. Szybko okazuje się, że powodem przerwania hibernacji nie był błąd oprogramowania Matki, tylko czynnik zewnętrzny – rejestrowany przez sensory statku sygnał alarmowy dryfującej w pobliżu ratunkowej kapsuły.

Chociaż nazwa systemu może sugerować czystego Aliena, ten scenariusz nie ma nic wspólnego z koszmarami zrodzonymi w głowie Ridleya Scotta, chcę jedynie zapożyczyć z niego mechanikę, która wydaje się doskonale dopasowana do moich potrzeb jako MG. Sam setting to świat s-f mocno osadzony w uniwersum gry Master of Orion. Gracz to trójka, może czwórka załogantów, na których drodze staje skrywająca tajemnicę kapsuła ratunkowa.



KARMAZYNOWE OPIUM (World of Darkness: Hunter)

Rotterdam, ogromne miasto portowe w północnej Holandii; metropoliia tętniąca życiem i skrywająca zarazem mroczne tajemnice. Pięćdziesiąt kilometrów portowych nabrzeży stanowi bramę, przez którą do Europy prócz legalnych dóbr płynie także kontrabanda i żywy towar. Nigdy do końca nie wiadomo, co znajduje się w milionach kontenerów rozładowywanych rocznie w trzecim największym porcie świata, ale tajemnicą poliszynela jest fakt, że zorganizowana przestępczość korzysta pełnymi garściami z możliwości oferowanych przez to miasto. I tylko czasami ktoś dostrzega coś więcej w pozornie chaotycznym obrazie portowego chaosu; coś budzącego ciarki niepokoju. Mniejsza z tym, jeśli są to funkcjonariusze niderlandzkich służb, czasami jednak zdarza się, że tajemnicę taką odkrywają przypadkowi świadkowie, których zniknięcia być może nikt nawet nie zauważy.

Ta propozycja to powtórka innej sondy – scenariusz osadzony w klimacie WoD: Hunter, gdzie bohaterami historii stają się wbrew sobie samym pracownicy jednej z niezliczonych agencji pracy obsługujących portowe instalacje. Zupełnie nieświadomi tego, co w labiryncie portu skrywa mrok nocy, staną w jednej chwili w obliczu prawdziwego szaleństwa, od którego ocalić może ich tylko Przebudzenie (tak to się chyba tłumaczy, ale nie będę się tu upierał). Krótka, ale pełna okropieństw droga od nieświadomego natury świata człowieka po walczącego zawzięcie o życie świeżo upieczonego Łowcę. Trzech do pięciu graczy (zakładam pewną dozę... śmiertelności BG).



Opcjonalnie mógłbym spróbować poprowadzić warsztaty w settingu DrecarE (przede wszystkim dla siebie samego, bo praktycznie zupełnie uleciała mi z głowy znajomość mechaniki) albo jakiś ociekający seksem dark & gore fantasy slasher w My Little Pony.
 
Ketharian jest teraz online   Odpowiedź z Cytowaniem