Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-05-2021, 08:12   #658
Col Frost
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
No to tylko pokazuje jaki ze mnie MG... Przepraszam Was, coś mi się ubzdurało.

W każdym razie przepraszam Was podwójnie, bo postanowiłem jednak zamknąć sesję. Prxymierzałem się do tego od jakiegoś czasu, chociaż może właściwszym terminem byłoby, że się nad tym zastanawiałem. Tempo gry spadło, sesja się rozwlekła, za co winię tylko siebie, bo umówmy się, sam miałem sporo problemów z odpisywaniem na czas. A gdy MG się obija, to i graczom spada chęć do odpisywania, normalna rzecz. A wtedy zapomina się co było w sesji, a w skrajnych przypadkach, nawet kto już odpisał, tak jak ja (swoją drogą pewnie pierwszy taki przypadek na LI ).

Mógłbym pisać, że od jakiegoś czasu życie mi dokłada coraz obowiązków, a zabiera wolny czas, ale to żadna wymówka. Każdy z nas tak ma. Zresztą bywało u mnie jeszcze gorzej, a w sesjach odpisywałem. Prawda jest taka, że odkąd straciłem notatki z sesji parę miesięcy temu (siłą rzeczy udało mi się je odtworzyć tylko częściowo) straciłem sporo "funu", jaki czerpałem z sesji. Być może był to też zbyt ambitny projekt: każdy gracz z osobną historią, własny system walki, system wydarzeń w skali makro, czego nawet nie widzieliście jawnie, a musiałem się tym zajmować, być może za dużo doca. Generalnie wymagający dużego zaanfażowania ode mnie, a tego zaangażowania nie jestem w tej chwili w stanie zagwarantować.

Widząc Waszą chęć do gry, postanowiłem kontynuować, ale to już był taki mus, a z musu to już niczego dobrego się nie zrobi (chyba że owocowego). Coraz częściej docierały do mnie informacje, że gracz nie widzi rozwiązania, że nie ma pomysłu itd. Prawdopodobnie kwestia tego jak opisywałem świat przedstawiony, być może zostawiałem za dużo dziur. Starałem się poprawiać pod tym względem, ale to nadal nie było wystarczające. A przy takim tempie było też zapewne o wiele bardziej frustrujące dla Was.

Także koniec męki i udręki. Dziękuję Wam za grę, za zgłoszenie do tej nietypowej chyba sesji i że tyle ze mną wytrwaliście. Mam nadzieję, że mimo wszystko zachowacie jakieś dobre wspomnienia z związane z rozgrywką, bobja na pewno i że spotkamy się w innych sesjach.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich uczestników i raz jeszcze dziękuję.
 
__________________
Edge Allcax, Franek Adamski, Fowler
To co myśli moja postać nie musi pokrywać się z tym co myślę ja - Col

Col Frost jest offline