Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-05-2021, 14:11   #99
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Tych, co współpracowali z kultystami, nie było zbyt wielu i mury twierdzy nie były obsadzone. Przynajmniej nie wszędzie. I wyglądało na to, że pewni siebie obrońcy nie pomyśleli nawet o tym, by ktoś pilnował wewnętrznego dziedzińca.

Dotarcie do wieży bramnej było utrudnione tylko przez jedną przeszkodę - panującą, pogłębiającą się co chwila ciemność.
Z drugiej strony - ta sama ciemność ułatwiała życie nieproszonym gościom, którzy do celu dotarli niezauważeni. A dotarli nie po to, by obejrzeć wszystko i odejść.

- Przybyliśmy, zobaczyliśmy, pora dokończyć to, po co przyszliśmy - powiedział cicho Karl. - Wchodzimy normalnie, po schodach. Nie mogą się nas spodziewać, więc ich zaskoczymy. Nawet jeśli mają przewagę liczebną, to zaskoczeni nie stawią zdecydowanego oporu. Zabijemy kogo się da i zajmiemy wieżę zanim tamtym przybędą posiłki.
- Idę pierwszy
- dodał, ruszając po cichu w stronę schodów.
 
Kerm jest offline