Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-08-2007, 17:25   #5
Odyseja
 
Odyseja's Avatar
 
Reputacja: 1 Odyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputację
Veriene spała w swoim pokoju. Ostatnio była to jej ulubiona czynność. Pozwalała oderwać się od szarej rzeczywistości. Dziś jednak nie był to spokojny sen. Co chwilę budziła się z sobie tylko znanych koszmarów. Po jednym z nich, cała spocona, usiadła na kanapie. Napiła się wody i wstała. Miała rozpuszczone, długie, czarne włosy i niebieskie oczy. Ubrana była w luźną bluzkę i dżinsy. Na prawym ramieniu miała czarną przepaskę. Zaczęła spacerować po pokoju. Rozmyślała nad swoją przeszłością i ostatnimi wydarzeniami.

Nagle, usłyszała metaliczny głos z głośnika:
- Posv, Veriene, Tek, Lanoreth, Ashur, Alemir, Seiya i ... Kyro. Przygotowac sie do wyprawy.

Stała przez chwilę w milczeniu. W głębi duszy ucieszyła się, że będzie mogła się stąd wyrwać. Z drugiej strony bała się, że znowu ktoś zginie... Wyrwała się po chwili z zamyślenia i zaczęła się szykować. Założyła swój strój przymocowała do pasa miecz z zamglonym ostrzem, na plecy założyła kuszę, do plecaka schowała bełty i linę. Do cholewy buta schowała sztylet, który tak jak miecz miał zamglone ostrze. Czekając, zastanawiała się kim są te osoby, których nie znała. Po chwili przyszedł posłaniec. Przeczytała informacje i w milczeniu ruszyła za nim. Zdziwiła się trochę, gdy stanęła przed jakimiś drzwiami, których nigdy w życiu nie widziała. Stali już tam Tek i dwóch mężczyzn których nie znała. Uśmiechnęła się lekko do nich. Po chwili przyszłą reszta drużyny, a na końcu jakaś dziewczyna. Powiedziała, że jest kapłanką jakiegoś tam lustra i odbicia. Kyro otworzyła drzwi kluczem. Oczom Veriene ukazało się wielkie lustro. Nie wiedziała, co mają teraz zrobić, więc czekała w milczeniu na dalsze instrukcje.
 

Ostatnio edytowane przez Odyseja : 29-08-2007 o 19:42. Powód: Dodałam trochę sprzętu XD
Odyseja jest offline