Xeper, dzięki za info, Zach na autopilocie. Chwilowo zostaje ze zwierzętami.
Obca, odlicz sobie 3 srebrniki za butelkę gorzałki.
Co do posta, mapę możecie przerysować za złotą koronę, ale Ludo przyjmie też jedną złotą, krasnoludzką monetę, jeśli chcecie tak zapłacić. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania do niziołka, to dajcie tutaj, albo na PW, wtedy umieścicie sobie odpowiedzi w postach, bo nie chciałbym w kolejnej odpisce wracać już do spotkania z kupcem.
A jeśli chodzi o sytuację z końcówki posta, to krzyk kobiety jest naprawdę ostry, paniczny, jakby walczyła o życie. Słychać też dźwięk krzyżowanej broni. Ze ścieżki nie widzicie nikogo w gąszczu lasu, ale krzyknie jeszcze kilka razy i na pewno uda wam się tam dotrzeć, jeśli ktoś oczywiście chce jej ruszyć na ratunek
Czas na posty do wtorku, północy.