No to tak:
Wracam, bo mi z głowy spadł ciężar straszliwy. Krótko powiem, że podejrzenia "nacieków w obrazie rtg" na wrażliwych organach osoby bliskiej wyłącza możliwość zabawy forumowej. W końcu się wyjaśniło, kamień spadł z serca, głowa się uwolniła, mogę znów bawić się z Wami. Jeśli nadal tu jesteście. Jeśli nie, przepraszam i proszę o zrozumienie.
Jakby co, poczekam na Wasze odpowiedzi tu, nim zacznę znów jakąś rekrutkę
P
b
.