26-05-2021, 08:17
|
#5 |
| Ognistorudy czub wieńczący głowę zabójcy zwracał uwagę nie mniej niż jego długa po pas broda w tym samym, naturalnym kolorze. Szyku przydawały splecione z wąsów warkocze grubości toporzego trzonka, pospinane żelaznymi obręczami na obu końcach splotu. Gunnar miał na sobie jedynie znoszone, obszarpane spodnie, podtrzymywane pasem z wielką klamrą w kształcie rogatego hełmu. Znajdującą się powyżej pasa górę mięśni pokrywały tatuaże, którymi się chlubił, nie chciał ich zakrywać.
Nie potrzebował też butów - jego wielkie bose stopy, pokryte stwardniałą, zrogowaciałą skórą i zgrubiałymi paznokciami miały wrażliwość salcesonu. Gdyby nie fama zabójcy i wielki topór, zazwyczaj dzierżony w ogromnej niczym bochen łapie, budziłby nieskrywane obrzydzenie wśród wydelikaconych mieszczuchów. A tak to budził obrzydzenie mniej lub bardziej skrywane, z domieszką respektu. Przynajmniej wśród tych, dla których honor cokolwiek znaczył.
Honor. O to w dzisiejszych czasach trudno. Gunnar sam skazał siebie na ostateczny sposób zmazania plamy. Czy to było naprawdę potrzebne? Teraz to pytanie nie ma już znaczenia. Związany przeznaczeniem ze śmiercią, będzie z nią tańczył do upadłego - byle tylko ostatni taniec był z przytupem. Nie wróci to życia tym, którzy odeszli, ale przy odrobinie szczęścia ocali tych, którzy pójdą dalej. Sal. Pokochał tę czupurną dzierlatkę, jak własną córkę, której nie miał i mieć już nie będzie. I ta pyzata kruszynka Molli, wnosząca światło do ponurego świata niebezpiecznych przygód, w którym przyszło im żyć. Musiał je chronić. Musiał, Nie zniósłby tego ponownie.
Gunnar pociągnął tęgi łyk gorzałki z własnych zapasów. Kiedy przyjemny szum rozproszył na chwilę mrok, zaczął rozglądać się za czymś na ząb i do przepłukania gardła. Wiedziony ciekawością skierował się w kierunku smoczego straganu, nadstawiając jednocześnie ucha na zbliżający się występ gramolącego się na Sprichstumpf wąsacza.
- Spotkanie przy pniaku - mruknął do tych, którzy rozłazili się w innych kierunkach.
Ostatnio edytowane przez dzemeuksis : 28-05-2021 o 12:01.
Powód: indent
|
| |