Detlef ma obawy, ale wie, że muszą z Galebem zgłosić się do koszar. O ile dobrze zrozumiałem zamysł Stalowego, to najpierw wizyta w diasporze (w tym depozyt w krasnoludzkim zamku - zostawi gotówkę poza kilkoma zk w srebrze i miedzi), a później Detlef będzie nalegał na powrót do koszar.
Nie pisałem o powyższych detalach nie chcąc za bardzo do przodu wychodzić (jeszcze nie dotarliśmy do krasiowej dzielnicy, czy gdzie tam lokalni brodaci guru siedzą
)