U doktor Shen.
- Któryś awatar kiedyś powiedział: „Wszyscy jesteśmy jeno mrokiem, który nas poprzedzał”. Chodziło o to, że każdy z nas jest kształtowany przez swoją przeszłość, przez doświadczenia nie tylko swoje, ale i rodziców i ich rodziców, aż okazuje się, że nosimy blizny po przodkach urodzonych tysiąc lat przed nami. Nie chcę w to wierzyć – powiedziała z twardością jakiej nigdy u niej nie słyszał – Udało się Panu wydostać spod cienia własnego ojca. Nie jest Pan ani nim, ani jego zaprzeczenien. Korzysta Pan, z tego czego nauczył, ale nie naśladuje go, bowiem znalazł Pan własną drogę. – zamyśliła się przez chwilę – Nie insynuuje, że jest Pan zły na dzieci, co najwyżej na sytuację w której się znalazł. Musi jednak Pan opowiedzieć dzieciom o swej rodzinie. Wydaje mi się też, że rozstanie z żoną, która symbolizuje Pana poprzednie życie i powrót rodziny wywołały w panu podświadomy lęk przed tym, że powróci Pan do dzieciństwa utraciwszy wszystko co zdobył z takim trudem. Proszę jednak pamiętać, że zarówno pan, jak i oni zmienili się i są już innymi ludźmi. Na plaży.
Kazumi uśmiechnęła się smutno połową ust.
- Mam ponad osiemnaście lat, więc rozumie pan. Miałam zdawać egzaminy. A po tym, co powiedziały gazety, trudno mi uzyskać pomoc. Taki pan generał powiedział mi, że tu są bunkry z czasów Kuviry i tam mieszkam – otarła pot z czoła – Zimno mi… Ona chciała mnie odwiedzić we śnie. Promienieje triumfem. Ale walczę z nią
Kohaku zasłoniła brata, i przybrała postawę bojową.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |