Wszystkie zagadki rozwiązane (szybciej niz się spodziewałem, szczerze mówiąc), więc pora na kolejne.
1.Włóczęga chodzi po parku i stwierdza, że nie posiada papierosów. Ponieważ jest włóczęgą, nie ma również pieniędzy. Ale od czegóż jest głowa? Nasz włóczęga zaczyna zbierać niedopałki. Bibułkę ma w kieszeni, a doświadczenie go uczy, że z siedmiu niedopałków można zrobić jednego papierosa. Po pewnym czasie uzbierał 49 niedopałków. Włóczęga ma bardzo regularne przyzwyczajenia i pali jednego papierosa dokładnie co 3 kwadranse.
Na ile czasu wystarczy mu uzbierany zapas?
2. Pewna dziewczynka uważnie przypatrywała się pewnemu przedmiotowi. Trwa to 12 godzin. Początkowo prawa część przedmiotu jej zainteresowania jest gruba, z czasem robi się coraz cieńsza. Odwrotnie lewa strona - najpierw cienka, później staje się grubsza.
Co robi dziewczynka?zmienione na
Co jest przedmiotem jej zainteresowania?
3. Pewien bogaty Arab martwił się bardzo chciwością i swych dwóch synów. Postanowił więc im spłatać figla i w testamencie. Obaj synowie mieli mianowicie odbyć wyścig na koniach - oczywiście śmigłych arabach - z Mekki do Medyny i z powrotem, ale z jednym małym zastrzeżeniem. Ten z synów, którego koń przyędzie drugi z powrotem, miał odziedziczyć całą fortunę ojcowską.
Po śmierci ojca obaj synowie, posłuszni bezwzględnie jego nakazom, ruszyli w drogę. Była to dziwna droga - obaj jechali stępa. Wreszcie po kilku godzinach podróży ujrzeli mury świętego miasta. Tam zsiedli z koni i udali się do oazy. Żaden z nich nie kwapił się do ruszenia w powrotną drogę.
Wtem jednemu z nich zaświtał w głowie pewien pomysł. Zbliżył się do brata i coś mu szepnął do ucha. Potem obaj wskoczyli na siodła i pognali jak wicher w drogę powrotną.
Co powiedział brat bratu?
EDYCJA do postu poniżej:
1. Źle, też tak z początku policzyłem.
Druga odpowiedź- ze sposobem liczenia miałaś rację ale nadal źle.
2. Hmm... niby dobrze ale nie o to chodzi. Zmieniłem pytanie.