Ombrose, cokolwiek bym napisał to będzie to zbyt mało. Dlatego ograniczę się do krótkich stwierdzeń:
Dziękuję Ci za udział w mojej sesji. Kreacja Qwerty'ego jest niesamowicie złożona, a to jak go odgrywałeś było rewelacyjne. Wiele razy nie nadążałem za Tobą i Malkaviańskim postrzeganiem świata. Twoje posty nie tylko bawiły do łez, ale i miejscami skłaniały do refleksji. Masz bardzo dobry warsztat pisarski, który spinał te wszystkie szalone rzeczy do kupy. Będzie mi tego brakować. Tym bardziej, że w Twoim wypadku jest to decyzja o odejściu z Forum, a nie jak w przypadku kanny o odpuszczeniu sesji. Z nią mam jeszcze szansę pograć, z Tobą już raczej szansy nie będzie.
Co do reszty tego co Cię spotkało to jest mi bardzo przykro.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |