Odpis jest
Pip, jest coś, o czym chciałbym pogadać. Mówiąc wprost, myślę o zakończeniu sesji. Gramy już ponad 3 lata. I były to bardzo dobre 3 lata. Świetnie mi mistrzowałeś i jest to moja pierwsza sesją, w której tak długo uczestniczyłem.
Niestety natłok obowiązków i innych zajęć sprawia, że coraz ciężej jest mi wygospodarować czas i skupić się na Twojej grze.
Wiem, że nie byłem idealnym graczem. Czasem zawalałem terminy, albo nie wykazywałem się wystarczającą inicjatywą i inwencją. Niestety mój duch gry powoli przygasał.
Myślę, że kluczowym momentem było odejście ostatniego gracza. Nie byłem przygotowany na solówkę. I choć bawiłem się dobrze sam z Tobą i bardzo doceniam Twoje mistrzowanie oraz świat przedstawiony, to brak interakcji z innymi graczami zniechęcał.
Uważam, że zakończenie obecnej misji w Mississippi będzie w miarę dobrym zwieńczeniem przygody. Jeśli masz w planach jeszcze jakiś mniejszy wątek do dogrania, to bardzo chętnie, ale chciałbym już powoli kończyć.
Mam nadzieję, że nie będziesz mi tego miał za złe. Nie chciałem Cię opuszczać, ale dalej już nie dam rady.
Po raz wtóry dzięki wielkie za prowadzenie. Jesteś MG na medal
