Przepraszam Was najmocniej za poślizg. Najprawdopodobniej będę musiał ograniczyć moją aktywność na forum i stan taki utrzyma się do września lub nawet października. Niestety pewne kwestie życiowe mi mocno namieszały ostatnio i muszę trochę posiedzieć w rzeczywistości.
Powiedzcie mi, czy wolelibyście rozciągnięcie sesji (kolejki dwutygodniowe) czy raczej wrzucamy ją do archiwum do końca wakacji i po urlopie wracamy z nowymi siłami?
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |