11-07-2021, 15:59
|
#323 |
Kapitan Sci-Fi | - Wy tak serio?
Tommy nie mógł uwierzyć w słowa kolegów. Ot, tak po prostu zgadzali się na współpracę z tym podejrzanym księżulkiem, który z dumą nazywał się inkwizytorem. Zwłaszcza zachowanie Franko dziwiło, bo wystarczyło wspomnienie tego całego Forthila, by go przekabacić. Co więcej od razu zdradził wszystko o Q, z wyjątkiem jej imienia.
Chłopak pokręcił głową, ale powiedział już tylko:
- Dobra, no to jaki jest plan? |
| |