Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-07-2021, 18:49   #325
Col Frost
Kapitan Sci-Fi
 
Col Frost's Avatar
 
Reputacja: 1 Col Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputacjęCol Frost ma wspaniałą reputację
- Pomysł nie taki zły, ale cholernie ryzykowny - stwierdził Tommy po tyradzie Duncana.

Wciąż nie mógł uwierzyć, że on i Franko tak ochoczo poszli na współpracę z księdzem-inkwizytorem, ale muzyk miał przynajmniej tyle oleju w głowie, by nie odsłaniać przed tym ostatnim pleców i trzymać się z dala. Tylko co to oznaczało dla reszty ekipy?

- Ale czy to na pewno odpowiednia chwila? - spytał. - Zaraz będziemy się naparzać z jakimiś fanatykami, kultystami, czy jak ich nazwać. Nie było cię, gdy załatwiliśmy ich mistrza. Nie wyobrażasz sobie co on potrafił i ile nas to wysiłku kosztowało. Pantera to przy nim pikuś. Kto wie, może będziemy mieli szczęście i nie trafimy na nikogo równie groźnego, ale tego nie wiemy. Nie wiemy tak naprawdę na co się powinniśmy szykować. Rozdzielanie się to osłabienie naszej siły.

- Stary, potrzebujemy cię, tu i teraz. Tak samo jak Boogeymana czy Maxa, jeśli jest jeszcze czas żeby go ściągnąć. Nie mamy innych sojuszników. Nikt więcej nie przybędzie. To my powinniśmy dzielić i rządzić, a nie dawać się podzielić. Jedna sprawa na raz. Załatwmy kanibali, a potem wspólnie weźmiemy się za tych psycholi z laboratoriów. Uwierz mi, nic nie sprawiłoby mi większej przyjemności niż zamknąć ten ich przeklęty interes raz na zawsze, ale dajmy im jeszcze jeden dzień, co ty na to? - chłopak wyciągnął w stronę "Czubka" rękę.
 
__________________
Edge Allcax, Franek Adamski, Fowler
To co myśli moja postać nie musi pokrywać się z tym co myślę ja - Col

Col Frost jest offline