Otto powstał, lecz i młodzieńcowi udała się ta sztuka, lecz zaraz padł na ziemię, po ciosie buławą w prawe kolano nogi się pod nim załamały. Pospieszny strzał
Wolfganga odbił się od kamienia u stóp szlachcica, który tego nawet nie zauważył i zaatakował z furią.
Celahir starał się dostać w pobliże przyjaciółki, lecz rozdzielili ich dwaj szlachcice jeden zaatakował cofającego się elfa drugi natarł na medyczkę przypierając ją do muru. Wtedy to na głowę szlachcica atakującego
Chloi spadł z znienacka sokół.
W dalszym ciągu w połowie uliczki panował mrok, z którego słychać było chichoty i okrzyki przerażenia.
Szpada szlachcica przeszła powietrze koło ramienia Otta. Za to lewak trafił go w brzuch . Najemnik poczuł iż ostrze nie weszło głęboko.
Szlachcic atakujący Celahira zataczał się lekko pod wpływem wypitego alkoholu i wszystkie jego ciosy przecinały powietrze w dużej odległości od niego.