Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-07-2021, 18:18   #1
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Exclamation [Solo D&D 5 Zapomniane Krainy(+21)] W Oddaniu<3 Miłości SESJA PRZERWANA

Prolog "And Wenus was HER name..."

To była twoja wielka szansa na wybicie się, jako czeladnik w cechu malarzy wykonałeś kilka dobrych obrazów, ale jeszcze nie udało mu się wybić spod cienia swojego Mistrza. Staruch rzucał ci ochłapy, głównie rzemieślnicze religijne obrazy, czasem martwą naturę lub portrety na zlecenia, których samemu nie chciało mu się wykonywać, co nie przeszkadzało mu zabierać większości zapłaty za skończone dzieła.

Ledwo starczało ci na zakazane rozrywki na szczęście, twa wrodzona uroda zapewniała, że mimo niewielkich funduszy w twym kielichu nigdy nie brakło trunków, w fajce zawsze płonęło opium a przy boku nigdy nie brakło urodziwych istot kobiet, mężczyzn oraz istot wymykających się wąskim horyzontom podobnych reguł.

Podczas jednej z wizyt w palarni opium poznałeś się ze Stygem. Pracował dla Czarnej Sieci Zenthermów , potężnej organizacji przestępczej. Polubił cię i załatwił ci zlecenie namalowania portretu Lorianna Thann.

Piękna Lorianna była oczkiem w głowie swego ojca Corylusa jednego z potężnych Lordów Waterdeep od swojego znajomka wiedziałeś, że szlachcic siedzi w kieszeni Zentów.

***

Siedziałeś obok swej modelki w jej rodzinnej wilii mieniącej się luksusem niczym diament w koronie Północnej Dzielnicy. Pokoju pyszniącym się luksusami piliście najlepsze roczniki wina z kryształowych kielichów Ród Thann słynął w końcu z produkcji tegoż szlachetnego trunku.


Kobieta roześmiała się płomienie licznych świec zapachowych odbijały się blaskiem w jej filuternie błyszczących oczach nie wiedziałeś czy bardziej upajało cię wino czy też jej kobiece woń?

- Co chcesz robić Złotko? Kolejny akt? Czy może odrobinę dodamy do tego portretu? W końcu ojczulek może zacząć coś podejrzewać, jeżeli w portrecie, który tworzysz od kilku miesięcy będzie za mało postępów nie sądzisz? Chyba, że brakuję ci weny? Wtedy z pewnością znajdziemy jakieś sposób żeby temu zaradzić - Puściła do ciebie oko gładząc pas swojego szlafroka z czerwonego Tethyrianskiego jedwabiu.

Byliście kochankami już od jakiegoś czasu zdążyliście poznać nawzajem swoje ciała i dorobić się własnych kodów oraz wewnętrznych żarcików.

Wiecznie głodna szlachcianka wpatrywała się w ciebie czekając na decyzje wiedziałeś, że niezmiernie bawiło ją oddawanie ci pozorów władzy oraz sypianie z półelfem na złość swemu rasistowskiemu ojcu.

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=cen22TBHo9M[/MEDIA]

 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 08-07-2022 o 10:12. Powód: Nawias przy cyferce +21 do tego hiperlinki
Brilchan jest offline