Wątpie Dire czy ci na to pozwolą, ale idź skoro nie chcesz ze mną gadać ,będziesz gadał ze swoim bossem. Dajcie jej cos do uspokojenia! -krzyknął zirytowany tym wszystkim,wyszedł gdzieś na zewnątrz i wyciągnął komórkę.
Nagle mężczyzna który chwilę wcześniej sporządzał notatki spojrzał w góre i szybko zaczał się wycofywać.Odwrócił się ,ale niechcący przewrócił Nemo. Przepraszam najmocniej.Pomógł dziwczynie wstać i ruszył dalej. |