Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-07-2021, 15:14   #3
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Po przyjemnie długim czasie oboje leżeliście przytuleni próbując złapać oddech na bardzo wygodnej pościeli z Calmishańskiego Kaszmiru - Było cudownie jak zwykle - Ucałowała rękę, którą była objęta i wtuliła się w pierś rozkoszując się zapachem świeżego męskiego piżma, który działał na nią mocniej niż wszystkie pozostałe wonności farb, wina i świec.

- Ehh, Złotko naprawdę nie rozumiem, co się stało z Papą według opowieści kiedyś był najlepszym winiarzem w naszym rodzie słynącym z najlepszego nosa i języka, ale zamiast tego wolał zająć się tą brudną polityką! Ze stresu zaczął pić na umór niszcząc dary ofiarowane mu przez bogów - Zawsze, gdy blask zbliżenia zanikał piękna szlachcianka wpadała w minorowy nastrój i zaczynała wylewać swe żale, ponieważ czuła, że jest z kimś, komu może ufać...

- Zupełnie nie rozumiem jak Ojciec mógł się tak wyrodzić z rodzinnych tradycji!? Może jest bękartem a ja córką bękarta? To by tłumaczyło ten jego rasizm i paranoje! Oh, mój najsłodszy kwiecie elfiego łona nawet nie wiesz jak mi za niego wstyd! Przecież Wuj Danilo jest mężem pięknej elfki! Ciocia Arilyn z dumą nosi samoświadome elfie ostrze dumę jej rodziny a mój okrutny ojciec nienawidzi elfów i wszystkiego, co nieludzkie z pasją, z jaką ty malujesz i uprawiasz miłość - Po pięknej twarzy kobiety popłynęły łzy.

- Ohh, wybacz Irandziu wnosisz w moje życie tyle szczęścia i piękna a ja znów narzekam jak jakaś, Banshee! Po prostu Mój Pan Ojciec ma taką paranoje, że nikomu nie można zaufać, bo wszędzie ma szpiegów samemu spodziewając się zdrady ja jestem wyjątkiem, ale jedynie przed tobą mogę otworzyć swe serce najdroższy moje koleżanki rozsiałyby plotki, które z pewnością wróciłby do uszu ojczulka i go rozzłościły służba trzęsie się przed nim ze strachu i na pewno by doniosła - Westchnęła ciężko Loranna lubiła używać różnych określeń wobec swego ojca. Tłumaczyła, że wyraża w ten sposób sprzeczne emocje z nim związane.

- Co robimy skarbie ? Na igraszki na razie nie mam sił, wina też mam już dość... Chcesz przenocować? Papa nie wraca dziś na noc do posiadłości możesz jeszcze pomalować, jeżeli nie wyssałam z ciebie wszystkich sił... - Nagle przyszedł jej do głowy nowy pomysł na twarz wypłynął szeroki uśmiech

- Wiesz, co Iruś? Talie i budowę ciała to odziedziczyłeś po długouchej części rodziny jakby tak dobrać ci odpowiednie ciuchy i makijaż to wyglądałbyś jak piękna kobieta! Co ty na to? Przebierzemy cię i ruszymy w miasto ? - Po tonie głosu dało się poznać, że jest wstawiona oraz wyraźnie zachwycona swoim nowym pomysłem.

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=NmSmZhAal4w[/MEDIA]
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 27-07-2021 o 15:25.
Brilchan jest offline