Muszę przyznać, że te oczekiwanie łacno podnosi ciekawość, co też z tego całego ambarasu wyniknie. Tuszę, że tak ekstraoryndaryjnie jak do tej pory nam zwieńczyć dyariusz przyjdzie, choć już żal mi przeogromnie, że historia ta swój finał mieć będzie i liche to pocieszenie nawet jeśli z feerią ogni piekielnych, co w pamięci na wieki zostaną
W każdym razie już Staroście znak daję, iż obowiązki swe wyśmienicie wykonuje i kunsztownie zarazem, wiele radości mi jako graczowi i czytelnikowi przyczyniając. Głos ten wyjaśnię ze szczerej potrzeby płynie, nie zaś wywiedziony, aby jaką korzyść odnieść i w Starosty łaskę się wkraść
Kompanionów również mam zacnych i przychylne słowo wypada mi rzec, iż ten dyariusz bez ich udziału, nie miałby tej mocy potępieńczej i fantazyi, co snadnie czynem udowadniają i takoż właściwe miejsce w piekielnej czeredzie zajmują