| Ponoć w ułamkach sekund przed śmiercią można zobaczyć swoje życie. Kochane, chropawe od ciężkiej pracy dłonie matki, przeganiające strachy dziecinnego koszmaru. Ojciec, podczas jednej z bardzo rzadkich wizyt, śmiejący się z bohaterskiego ataku Gotharda na kępę pokrzyw z kijem. Wschód słońca w Arabii. Pierwszy raz, gdy odczuł wszechprzejmującą miłość do Sigmara. Ciemne, zagadkowe oczy Jasmin, gdy patrzył w nie z kilku centymetrów po pierwszym zbliżeniu. Decyzja, by oddać siebie w służbie Bogu. Splendor Bagdadu i lichota Bechafen, którą ratowało tylko piękno bazyliki. Medytacja w klasztorze.
Ile to trwało? Nawet nie jeden oddech, jedno bicie serca pompującego krew do ran. To jeszcze nie ten czas, nie może sobie pozwolić na luksus śmierci, gdy wokoło cierpią wierni Sigmara!
Mocno zaparł się na uginających się pod ciężarem słabości nogach. Wzniósł kolejną modlitwę do Sigmara. Jeden z nożowników zaraz poczuje gniew boski, gdy trafi go pocisk z młota sługi Boga Imperium! |