Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-08-2021, 16:57   #1
JPCannon
 
JPCannon's Avatar
 
Reputacja: 1 JPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputację
[Savage Worlds - Fantasy] Chcę być kimś

Odprawa się zakończyła. Każdy ruszył w kierunku w którym znajdował się cel jego zadań. Wiedzieliście, że w Waszym wypadku znajduje się on dość daleko. Jakby tego mało zdążyliście się już trochę poznać i byliście świadomi, że poza lubującym prawo Sir Ladynem, żadne z Was nie czuło się zbyt pewnie w siodle. Było by miło gdyby OPM chociaż zadbało o Wasz transport, niestety wyglądało na to, że póki co miło nie będzie.

Mimo początkowego niesmaku, przynajmniej pogoda zapowiadała się na nad wyraz przyjemną do podróży. Mimo jesiennej pory, dzień zapowiadał się na naprawdę ciepły. Gdy wyszliście z siedziby Organizacji oślepił Was blask słońca znajdującego się wysoko nad Waszymi głowami. Nozdża wypełnił zapach pyłu, unoszącego się z wyschniętych, miastowych uliczek. Wychodząc z cichych sal, pewnym dyskomfortem był gwar miastowego życia, który uderzał ze wszystkich stron.

Gdy uprzednio zaślepiony wzrok, znów wrócił swą ostrość, dane Wam było ujrzeć piękno miasta. Domy kryte dachówką piętrzyły się na różnych wysokościach. Teren był pagórkowaty, więc nawet z pod miejskich murów dało się ujrzeć niekiedy najdalsze zakątki miejscowości.

Znaliście już swoje zadanie i miejsce do którego musieliście się udać. Właściwie to podano Wam tylko kierunek i nazwę wsi. Zdawaliście sobie sprawę, że tak nieprecyzyjne informacje z pewnością nadłożą Wam drogi. Teoretycznie mogliście udać się do miejskiego kartografa by zaczerpnąć wiedzy, jednakże mogło to zająć sporo czasu i co gorsza co nieco kosztować. Mimo iż słońce było w zenicie, zdawaliście sobie sprawę, że dni robią się coraz krótsze i zbyt długie zwlekanie opóźni wymarsz. Mimo iż miasto było dość bezpiecznym miejscem do życia, jego podmiejskie rejony a co gorsza wiejskie, już nie koniecznie do takich należały. Nikt zdrowy na umyśle, nie polecał wyruszania w drogę nocą.

Z drugiej strony solidny wypoczynek w karczmie i sowity posiłek zawsze brzmiały dobrze. Może rozsądniej było ruszyć następnego dnia. Niestety zdawaliście sobie też sprawę, że OPM z chęcią oszczędzi na Waszej zapłacie jeśli uzna, że zamiast wywiązywać się z obowiązków, smacznie chrapiecie w pieleszach. Możliwości rysowało się wiele, od Was zależało po którą sięgnięcie.



https://www.youtube.com/watch?v=EdMgeTCcDJw
 
__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"
JPCannon jest offline