Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-08-2021, 01:53   #9
Alex Tyler
Młot na erpegowców
 
Alex Tyler's Avatar
 
Reputacja: 1 Alex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputację
W trakcie spokojnej podróży Dae dzielił czas na podziwianie urokliwej okolicy i rozmowę z przyjaciółmi. Rzucał też co i raz ciepłym słowem do prowadzącej wóz Glundy.

Na postoju wodnica postanowiła pomóc niefrasobliwemu niziołkowi z taszczeniem sporego garnka. Ledwie ruszyli z miejsca, a doszło do intensywnej wymiany zdań między Milo a szorstką półorczycą. Spór jednak szybko rozsądził na korzyść kuchcika Bort. Co kapłanka przyjęła z wyraźną ulgą. Choć zrobiło jej się nieco szkoda poszkodowanej w tej sytuacji zielonoskórej.
Tamli, nie gniewaj się, proszę. Naprawdę doceniamy Twoją troskę i ostrożność — powiedziała z sympatią do Grent, zanim ta oddaliła się w kierunku wozów.
Wkrótce potem odezwał się Milo.
— Ach, uwielbiam Twoją herbatkę! Widzę też, że masz już chętnych do zbierania — zachichotała zimnolazurowooka spoglądając dwójkę chętnych do działania bliźniaków.
Po niezbyt długim czasie sługa Sarenrae mógł raczyć swe kubki smakowe wyśmienitym jadłem i napitkiem. Wykwintnym dziełem niezwykle utalentowanych dłoni niziołka. Dae raczej nie rozmawiał przy jedzeniu, takie wyniósł wychowanie z prostego domu, ale za to przytakiwał z uśmiechem wychwalającym kuchcika Redfrenom. Z uwagą wysłuchał też opowieści Bargithema. Na koniec zaś zaśmiał się razem z innymi.
— Całe szczęście, że wszystko dobrze się skończyło...
Zdążył jedynie powiedzieć, zanim dostrzegł źródło grobowej ciszy, która zapadła nader gwałtownie, zastępując dotychczasową atmosferę powszechnej wesołości. Łobuz zaczął warczeć, konie się rozszalały, a sam Dae poczuł niemiły ból w piersi. Nie tylko spostrzegłszy fatalny stan sfory wilków, ale i uświadomiwszy sobie ponury ciąg zdarzeń, który musiał nastąpić w wyniku ich przybycia...
 
Alex Tyler jest offline