Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-08-2021, 00:40   #17
shewa92
Kowal-Rebeliant
 
shewa92's Avatar
 
Reputacja: 1 shewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputacjęshewa92 ma wspaniałą reputację

Meliel spędził resztę podróży uważnie rozglądając się po okolicy, zły na siebie, że dał się zaskoczyć w czasie postoju. Komfortowa i spokojna wyprawa, na tyle osłabiła jego czujność, że dał się zaskoczyć wilczek watasze, co było niedopuszczalne, zważywszy na wykonywaną przez niego profesję.

Od lat praktycznie mieszkał w dziczy, dbając o bezpieczeństwo podróżnych w tym rejonie i strzegąc och przed tego typu niebezpieczeństwami. W głębi ducha, czuł się tak, jakby zawiódł swojego mistrza i nie dopełnił swoich obowiązków. Postawił, że już nigdy więcej nie pozwoli sobie na takie błędy. Bez względu na sytuację, będzie czujny, uważny o przygotowany na wszystko.

Ostatni odcinek trasy pokonał w dużej mierze w pewnym oddaleniu od wozów, sprawdzając teren wzdłuż szlaku, wykorzystując też przy tym Łobuza, którego czuły węch był niewątpliwym atutem przy wykrywaniu potencjalnych niebezpieczeństw. Na szczęście nie było więcej niespodzianek.

Być może właśnie przez to skupienie, krajobraz zniszczonej mieściny, nie zrobił na półelfie dużego wrażenia. Widziała jaka historię ma Plaguestone i chociaż od tamtych wydarzeń minęło już trochę czasu, nie zamierzał oceniać tutejszej ludności. Każdy radził sobie tak, jak potrafił.

Kiedy dotarli pod Cichego Kota, Mel szybko zdecydował, że miejscowość raczej nie ma zbyt wiele do zaoferowania i postanowił wejść do gospody.

-Odrobiną piwa na pewno nie zaszkodzi po podróży. - powiedział, przekraczając próg.


 
shewa92 jest offline