Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-08-2021, 08:34   #18
TomBurgle
 
Reputacja: 1 TomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputację

- Trudniejsze przygody wciąż mogą być przed nami, mikstury warto oszczędzać - Pasegame z wdzięcznością odmówił propozycji Barta, a w zamian uleczył się śpiewnym zaklęciem - imieniem bohatera z dawnych legend. Siła efektu była dość mizerna - ale też rany nie były zbyt głębokie. Za to kojące błogosławieństwo Sarenrae ściągnięte przez Dae przywróciło gnomowi pełną sprawność.

Bard dołączył do Varela i Dae, przyglądając się śladom choroby na ciałach zwierząt. W pamięci szukał podobieństw do plag które pustoszyły ludzkie osady i były uwiecznione w historiach. Jeżeli była to choroba którą już znano w ludzkich miastach, to pewnie było i lekarstwo.

- A ja mam nadzieję że spotka to ludzi nie gorzej przygotowanych od nas. Samotny wędrowiec miałby małe szanse opowiedzieć swoją historię - gnom dorzucił swoje trzy grosze do pomruku Borta i zwinnie wskoczył z powrotem na wóz.
- Meliel, a co Ty powiesz? Masz jakieś historie o takich chorobach opowiadane wśród traperów? -

W tym duchu przez większość pozostałej drogi wypatrywał na trakcie śladów wcześniejszych ataków. Harmonijka, którą wyciągnął z sakwy przy pasie, grała cicho, ale niemal ciągle, jakby pomagała mu się skupić.




Dźwięki harmonijki wybrzmiały głośniej i nabrały mocy - dosłownie - kiedy gnom wplótł zaklęcie wykrycia magii wjeżdżając do osady. Niemniej, uprzejmie witał zauważonych mieszkańców skinieniem kapelusza lub gestem dłoni.

- Gdybyś zauważył że się Ciebie obawiają, mogę pomóc im się trochę oswoić - gnom zaproponował Kallelowi. Pomimo barwnego ubioru, w tym towarzystwie gnom rzucał się mniej w oczy niż kotołak czy undine. A do tego miał dar zjednywnia sobie nowych ludzi.
- I mogę znów przygotować ochronny talizman przeciwko urokom - zaproponował już szerszemu gronu.

- Myślałem że najpierw strząśnijmy pył z nóg naszych - lekko zmienionym powiedzonkiem fioletowowłosy gnom zaproponował alternatywę dla propozycji Varela i wskazał gospodę. Naciągnał się żeby szturchnąć nogę Kuchcika i zapytał - Mistrzu, idziesz z nami ocenić tutejsze piwo? Czy pilnujesz kuchni przed złem wszelakim? -

- Ale będę chciał zamienić słówko z tym tutejszym szeryfem, powinien wiedzieć o tym ataku - Pasegame odmachał odchodzącemu Bortowi - I magiem-rezydentem, jeżeli taka mieścina go ma -

Już, już miał wejść do "Cichego Kota", kiedy niemal magiczna siła ściągneła uwagę gnoma na kamień. Tu była Historia. Warta zgłebienia. Warta zrozumienia. Warta zachowania.
- Spacer. Tak. Koniecznie będę chciał się tu przejść - zmiana w tonie może i była subtelna, ale dla osób które podróżowały z Pasegame już jakiś czas była możliwa do wyczucia. W jowialny, przyjazny ton gnoma na chwilę wkradły się gęstsze, obce tony.

Soothe, uleczono 5hp
Detect Magic rzucone z użyciem muzyki

 
__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!
TomBurgle jest offline