Gdyby tylko miał więcej czasu... po prostu pokonałby przeciwnika i ruszył dalej. Nie widział, co się dzieje z tyłu z Dietmarem i
Felixem. Chyba jednak nie było zbyt dobrze, bo żaden z nich nie dołączył by ich wspomóc.
Nico jeszcze walczył, co samo w sobie było zdumiewające. Ale jedyne, co prawdopodobnie mógł zrobić, by mu pomóc, to po prostu pokonać swojego demona.
Irdulac rozmawiał z magami, może coś wymyślą? I co się stało z psem?