16-08-2021, 15:27
|
#22 |
|
Gnom, tak jak padło wcześniej wpadł do karczmy tylko aby się odświeżyć przed zapoznaniem się z mieszkańcami. Co mu szkodziło zacząć od szefowej lokalnego wywiadu w osobie Delmy? Został więc przy ladzie nieco dłużej niż było trzeba, z ciekawością wypytując o pozostałych bywalców baru - obecnych i nieobecnych. - Snikit mówi w Taldane, prawda? - zapytał - Wygląda że z tych dwóch to on wybiera kiedy będzie się działo -
Pasegame, nawet wobec pozornie nudnego otoczenia, z pasją zbierał ciekawostki uprzejmie witając zauważonych mieszkańców i rozpytując ich o osadę. Podczas spaceru, bard wypytuje mieszkańców Plaguestone o czasy Plagi - osoby, które będą mu w stanie opowiedzieć najwięcej, jak została pokonana, kogo podejrzewano kiedy się pojawiła. Rzut: 20
Miał także do przekazania szeryfowi wieść o nietypowym ataku pod miastem; wszak mógł chcieć przedsięwziąć jakieś kroki ochronne. A i skoro zaczepki ze strony Marduka i Snikita były do przewidzenia, to i poznanie się na neutralnej stopie mogło się później przydać. * * *
Ledwie zasiedli do stołu po powrocie ze spaceru, śpiewakowi natrafiła się kolejna gratka: inny bard! Pasegame z ciekawością rozpytywał o jego ostatnie wędrówki i historie nad którymi pracował. Niestety, harmonijka i lutnia niespecjalnie ze sobą współgrały. Gnom potrafił grać też na innych instrumentach, ale o ile mógł to robić przy towarzyszach, tak nijak żaden bard warty tego tytułu nie zagrałby w duecie z innym grajkiem na instrumencie na którym byłby znacznie mniej wprawny. Wszak żyli z reputacji! * * *
Ledwie zaczęła się bójka, Pasegame błyskawicznie rzucił się pod stół żeby zabrać w bezpieczne miejsce jedzącego tam Niuchacza. Borsuk zawarczał groźnie, choć dzięki empatycznemu połączeniu z swoim panem wiedział że ten nie ma złych intencji.
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!
|
| |