Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-08-2021, 11:16   #15
JPCannon
 
JPCannon's Avatar
 
Reputacja: 1 JPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputację
Z obserwacji Tristana nie wynikało nic, co mogłoby stanowczo wskazywać na kłamstwo. Mężczyzna był dobrze odziany co wskazywało na majętny stan. Czarna skórzana kurta inkrustowana szlakiem przypominającym winorośle, skrywała białą koszulę wolną od plam. Szwy były zadbane, więc albo ubiór albo był nowy, albo osoba która go przywdziewała nie parała się zajęciem, które mocno by go zużywało. Sylwetka rozmówcy nie zdawała się też skrywać broni a przy jego pasie znajdowały się tylko dwie, dość pokaźne sakiewki. Dłonie miał zadbane a paznokcie starannie przycięte. Jedyne co zwróciło uwagę to niewielkie znamię na wnętrzu przedramienia, które co raz wysuwało się z rękawa odsłaniając jego większą część. Ton głosu wskazywał na zmartwienie a gdy palladyn zaczął maglować mężczyznę, zmienił się wyraźnie niepewność i zniechęcenie.

Mężczyznę owładnęło zakłopotanie gdy jego ramie trafiło w objęcie Sir Ladyna. O ile wcześniej domniemany handlarz mówił z lekką niepewnością w głosie, o tyle teraz jego pewność siebie uleciała do reszty.

- To znaczy... ja... wybaczcie Panowie. Wspominałem wcześniej o sytuacji w siedzibie OPMu. Uznano, że temat jest zbyt świeży i stwierdzono bym poczekał jeszcze tydzień. Rzecz w tym, że mój brat nigdy się tak nie spóźniał a i tym razem nie miał w planach niczego, co miałoby wpłynąć na czas jego powrotu. Ja...ja nie chcę Was kłopotać Panowie...po...porostu się martwię. Jeśli to zbyt duży problem...ja mogę poczekać w razie czego, chociaż bardzo wolał by nie...ale jeśli muszę to poczekam. Także nic, nie zajmuje już Waszego cennego czasu.

Jegor starał się delikatnie wywinąć z uchwytu członka OPMu i począł wyraźnie kierować się w stronę targowiska z kierunku którego do Was nadbiegł. Na jego twarzy rysował się wyraźny smutek i zrezygnowanie.
 
__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"
JPCannon jest offline