Sporo grałem w DnD na żywo i nie przypominam sobie abym kiedykolwiek grał postacią inną niż zła. Bywałem także członkiem dobrych drużyn (jako zły). Trochę śmiesznie bywało jak ktoś z drużyny rzucał ochronę przed złem, a ja "o nie!" :P
Nie mam żadnych obaw ani dylematów.
Myślę, że wolałbym nawet, aby większość drużyny była neutralna lub dobra. To dodaje komizmu czasami.