Też jestem za realizmem przy opisie cyber-ware, w sesji, którą już kończymy z Kethem i chłopakami (de facto oś czasowa obu sesji jest równoległa ;>) mój BG ma ledwie lichy edytor bólu, ale osobiście mi dużo frajdy sprawia opis jak teoretycznie i obiektywnie i subiektywnie działa takie usprawnienie. Nagłe przejście chłodu wzdłuż nerwów obwodowych, tymczasowe odrealnienia spowodowane tłumieniem dużej części sygnałów nerwowych... Zawsze można pobawić się kreatywnością
A co do transportu- jestem za pobraniem auta na własną rękę. Stones może prowadzić, choć wydaje mi się, że mój BG jest dość brawurowym kierowcą