Cytat:
Działania były permamentne czy raczej zdarzył się incydent, który wymknął się spod kontroli? Ktoś się zdenerwował, ktoś inny uniósł, jeszcze ktoś inny poczuł się dotknięty? I naraz zrobiła się "aferka".
|
Mi się wydaje, że tu bardziej chodzi o nadmiar tych rzekomo "nieszkodliwych incydentow". A nie sam fakt, że jakistam si zdarzył. Poza tym pozostała jakby niepewność, co można jak nic nie można? Albo ewentualnie "komu" można. Bo są jakieś niejasne i nierówne wytyczne, w zależności kto kim jest i z kim trzyma. To powoduje poniekąd, że sama chęć bycia tu dla grania robi się taka niepewna, czy może niechcący nie zrobimy czegoś przez co zabronią nam grac, bo wleci ban na mordkę.