shewa92

To ja też coś od siebie dodam bo chyba zgubiliśmy meritum.

Bielon
Kilka spraw. Wątek tutaj i sonda gdzie indziej to nie to samo. Założyły je inne osoby i zapewne miały inne motywacje. Postaraj się o tym pamiętać.

Doszukujesz się tu nie wiem czego, ale przeanalizuj sobie wątek od początku.
Nikt nie rzucał oskarżeń, nikt nikogo nie obrażał. Wszyscy grzecznie prosili o wyjaśnienie sytuacji. Nie dostali go. Pojawił się Micas i rzucił ochłapem, który był jawną kpiną.

Teraz zaczyna się pieniactwo, ale... Jak?
Pojawiają się obrońcy uciśnionych, którzy na to, że ktoś na forum oczekuje wyjaśnienia działań moderacji/administracji reagują oburzeniem. No jakże tak?! Pojawia się Pipboy, Lynx Lynx, Luc da Luc i co robią? Prowokują, potęgują napięcie, wtykają kija w szprychy. Zabawne, ale to nie "rewolucjoniści" robią z tego rewoltę. Idziemy dalej. Prowokacja udana i zaczynają się jakieś małe przepychanki ale z zachowanie kultury. Jednej stronie argumentów brak i zaczynaja się personalne ataki, ale... Co się dzieje?! Nie może być! Znowu nie ze strony "rewolucjonistów". Znowu zaczynają się prośby o odpowiedzi na pytania i niby Kerm coś tam odpowiada.

Tyle, że to najgorsze co mógł zrobić. Znowu nie mamy żadnych konkretów.



Niby Kerm się wypowiedział, ale nie wyjaśnił niczego.

Pierwsze pogrubienie: Sorka, ale mam 3 konta na gmailu. Moge pisać na hangout sam ze sobą w dwóch konfiguracjach, a nawet zrobić sobie czat grupowy dla całej naszej trójki. (Uzupełnienie dla Pipa: jak ja mogę mieć kilka kont to Zombie też może, jeżeli całe sprawdzenie polegało na tym, to to żaden dowód.)

Drugie pogrubienie: Sam sobie zaprzecza. "Nie miałem informacji" znaczy tylko tyle, że nie było powodu do bana. To, że za późniejsze akcje go dostał to inna para kaloszy. Sam się podpisuję pod banem później, bo był zasłużony. Nie zmienia to faktu, że w aferze z notką Admin zadziałał sam, a na prostest niemal całej obsługi nie zareagował. Po stronie usunięcia notki byli tylko Kerm, Zombianna i Micas (chociaż on też na początku był za przywróceniem, zmienił zdanie dopiero po poście Zombie, w którym zarzuciła nam "niedobór szarych komórek"). Co wyszło z demokracji? Cała trójka udawała, że nic się nie dzieje. Jakie były argumenty za usunięciem notki?
Jeden:reputacja i notka zostały wystawione w tym samym czasie, więc były złośliwe, a na to zgody nie będzie.

Dorabianie ideologii do podjętych wcześniej działań, na podstawie zdobytej później wiedzy to oszustwo. Zasadnioczo to oszukiwanie samego siebie, że zrobiło się dobrze, mimo że popełniło się błąd. Nie mam tu nic więcej do doania.

Trzecie pogrubienie: Jasny przekaz. Nie będzie oficjalnego stanowiska. Każdy komu się chce, może napisać na PW. Pewnie liczyli na to, że nikomu się nie będzie chciało. Pewnie mieli rację. Niemniej... Napiszcie wszyscy to może zamiast odpisywać 20 razy na to samo, dostaniemy posta.

Dobra Bielon, lecimy dalej...

Dalej kilka komentarzy śmieszkowych i zasadniczo to pytania do drugiego pogrubienia plus reakcja na całość potraktowania sprawy. Dużo nicków w tym wątku nie znałem bo graja w inne systemy. Pojawiają się osoby, które w niejawnej sondzie głosowały przeciw zmianą, a teraz dochodzą do przeciwnych wniosków, pojawia się w sumie nowa sonda. DOPIERO TUTAJ Wcześniej, mój drogi, bicie piany było tylko ze strony "obrońców systemu". Zabawne, że jakimś cudem Ty cały wątek interpretujesz inaczej.

Lecimy dalej.

Pojawia się kolejny "obrońca" proszący o schłodzenie głów i stawiający się dosyć wyraźnie przeciwko "rewolucjonistom", których tak naprawdę nie ma. Co ciekawe, nie było w ogóle żadnych gorących głów. Zwłascza wśród byłych członków obslugi. Skąd taki post? Deszatie? Chyba nie pojmę. Jaki atak na Micasa? Stwierdzenie, że odpowiedź w stylu "nie bo nie" to nie argument jest atakiem? W takim wypadku ja czuję się zaatakowany Twoim postem. Byłem spokojny, grzeczny i wyważony, a podawałem tylko suche fakty. Bez teorii, bez obrażania. Oczekuję przeprosin i stosownego sprostowania. Post z gruntu nieobiektywny, ignorujący zaczepki i personalne ataki Pipa.

Dalej? Zaczyna się trochę przepychanek słownych, ale ale... Co tu się dzieje? Luc du Lac, Bielon no co wy? Jeden najpierw próbuje coś tłumaczyć, próbuje niby uspokajać spokojne nastroje, a później z braku argumentów obraża rozmówców. Drugi? W sumie to samo, tyle że ten drugi jeszcze dorzuca wulgaryzmy z porśbą o bana, cieszy się na krzykaczu, że dostaje negatywne reputki za to, co zrobił, a później zgłasza jedną z reputek z identycznym wulgaryzmem, którego chwilę później użył w poście. Szacun. (Ów wulgaryzm to czteroliterowe słowo określające miejsce, gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę.)

Prośba do Ciebie Bielon. Skończ już ten cyrk bo wszystkie nagatywne nastroje tutaj i skoki ciśnienia są generowane w dużej mierze przez Ciebie, Luca etc. "Rewolucjoniści" tylko niepotrzebnie na to reagują, ale to nie oni są przyczyną. Irytują mnie też te złośliwe "całuski nerwuski". Nie mam ochoty na bliższe relacje z Tobą niż te przez forum, a na pewno nie na całuski. Nerwuskiem też nie jestem, a jeśli to było określenie owych "całusków" to jeszcze gorzej.


Nie chce mi się już pisać o innych rzeczach i argumantach za tym, że to Zombie napisała wiadomość z konta WS, a nie (wstawcie sobie tu aktualnie obowiązującą bajkę). Nie o to chodzi, żeby użytkownicy musieli udowadniać Adminowi, że ktoś z moderacji złamał regulamin. Zombie było to juz zarzucane w przeszłości, ale wtedy pisała jej koleżanka, z jej komputera, z konta jej chłopaka, który już nie gra, więc wszystko jasne nie? Na pewno nie nauczyła się wtedy, że IP może ją zdradzić i nie zaczęł pisać jako Z. z kompa i wifi, a jako ktoś inny z kom na sieci mobilnej. Ja na pewno bym nie wpadł jak oszukać tak perfekcyjny system weryfikacji po IP, ale ja cierpię na niedobór szarych komórek to może są spytniejsi.

Kilka dni tepu pisałem tez z Kermem na PW. Nie będzie żadnej odpowiedzi w tym temacie. Nikt nie wysłał też PW (na tamten dzień), więc nikomu żadne inne wyjaśnienia nie zostały udzielone. Chcecie wiedzieć to piszcie na PW. Powiem wam szczerze. Ja wierzę Kermowi, że wierzy w to, że Zombie nie ma multikonta. Są znajomymi, lubią się, może przyjaźnią. On pewnie nie chce jej podejrzewać i jest to normalne. Z Micasem pewnie jest tak samo. Mimo wsyztsko powinniście Panowie rozwiązać to nieco lepiej/czytelniej.

Deszatie Z tego co widziałem to 9 notek, ale mogło mi się wydawać. Co ciekawe... Nieaktywny User od tamtego czasu loguje się codziennie, więc może nawet zagra w coś po 8 latach przeglądania? Chyba wyszło na plus. Z ręką na sercu: wyszło spontanicznie. Rzuciłem okiem na konto, które zagłosowało w ankiecie i byłem ciekaw czy to nie multikonto, bo po ostatnich wydarzeniach każdy nieznany nick budzi moje wątpliwości. Dodałem notkę dla siebie, żeby trackować wątpliwe konta (regulamin tego nie zabrania) i napisałem ją jako plus dla użytkownika bo w zasadzie to doceniam, że ktoś mimo, że nie gra to angażuje się przez lata w życie tej społeczności chociażby przez głosowanie w ankietach. To w zasadzie urocze. Wydaje mi się, że dzięki temu, że w ogole wspomniałeś o tych notkach to w nastepnych dniach przybędzie ich jeszcze więcej, więc... Jeśli taki miałeś cel, żeby zwrócić na to uwagę i żeby każdy forumowy śmieszek, który jeszcze tego nie widział, miał używanie to... Dobra robota.