- Awatar jest jedynym magiem, który włada wszystkimi żywiołami i duchowo połączony ze swoimi poprzednimi wcieleniami - Rin wychylił się zza Daichiego. Tkacz Ziemi dostrzegł u syna bardzo zacięty wyraz twarzy jakby chcial zawołać "Chcesz się bić, to proszę?!": - Każdy nowy pojawia się dopiero po śmierci poprzednika. Wie to każde dziecko w przedszkolu. Ale jakby się zastanowić to są Awatar Awatarowi jest nierówny. Był dureń jak Kuruk co przeżył nie więcej niż 30 lat, bo zadarł z durnym duchem. I była Kyoshi, która dożyła 10 razy tyle, bo skopała Kostuchę parę razy, a długie spódnice nosiła, żeby dać wrogom czas na ucieczkę. Więc bycie "dzielnym jak Awatar jest względne"...
-Ano trzeba przyznać. Ludzie posiadający tę samą funkcję wykonują je z różnym skutkiem. -przyznał mu Daichi. Dalej nie bardzo dało się coś powiedzieć, bo Migmar się rozgadał. Zwłaszcza o Vaatarze. Kaburagiego zatkało tak, że nie dał radę mu przerwać. -[i] Migmar, ty już nie powinieneś dzisiaj pić... -Tato. Siostra, chodź!- syn pociągnął go za rękaw kierując do stołu. Widocznie uznał, że nie ma co dyskutować z rozkazami Migmara. Dalej dodał ciszej: - A co to jest Vaatar?
-Legenda miejska. Równie mistyczna, pompatyczna co z marnym pokryciem w faktach...
-Jak Zółwioludzie w kanałach?
-Kto wie...
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. KubuÅ› Puchatek aka Winnie the Pooh |