Walka jest ok. Koncepcja fajna jako odpoczynek między długimi kampaniami. Nie miałbym nic przeciwko temu, żeby drowy raz na jakiś czas kogoś łapały i urządzały takie igrzyska.
Tak czy inaczej przed 1 września nie mam dostępu do kompa, więc piszę tyle co z komórki. Dziś jest o tyle lepiej, że wróciłem do krainy płynącej szerokopasmowym internetem
W tych celach to pewnie niczego nie mamy z naszych rzeczy, co (zerka na narzędzia złodziejskie w ekwipunku i expertise w ich używaniu)? Powiedziano nam jaki czeka nas los (walka z innymi poszukiwaczami przygód)?