Aiko wyszła z łazienki, z przygotowanym wraz z Eknh i Hidekim planem. Widocznie jednak jej prześladowczyni (?) zdecydowała się dać jej spokój. Za to spotkała się z ambasadorem Północy…
- Tak, cieszę się… - powiedziała, wsadzając list do kieszeni. Nie wiedziała co w nim jest, spodziewała się najgorszego, ale zdecydowała, że rozpieczętuje go w domu, tam, gdzie tylko jej brat mógłby zobaczyć jej ewentualne cierpienie – Dziękuję panu bardzo, jestem wdzięczna. |