Thomas nie dowierzał w to co słyszał ap-ropo śladów na śniegu. To się po prostu nie zdarzało. Jednak zanim mógł cokolwiek powiedzieć z lasu ruszyły wilki. Wielkie, futrzarze i zębate zwierzęta, młody Mause aż zrobił krok w tył ale jego plecy napotkały opór kogoś kto stał za nim.
Niestety nie miał jak się wycofać. Dobył z boku swoją szpadę. Liczył że zwierzęta będą miały na tyle rozumu by się nie rzucać na człowieka z ostrzem.