Mężczyzna wyciągnął dłoń po glejt i po chwili wczytywania się w dokument zwrócił go w elfickie ręce. Jego twarz złagodniała a kącik jego ust uniósł się lekko w górę malując na policzku wyraźną zmarszczkę. -No proszę, miło widzieć swoich na trakcie. W okolicy najbliższego dnia za bardzo nic nie znajdziecie. Handlarze zwykle jadą prosto do wsi, więc stawienie karczmy w tak małej odległości od miasta nikomu się nie opłacało. Polecam pierwszą noc przeczekać na polanie niedaleko stąd. Na pewno nie ominiecie. Ziemia tam uklepana i wyschnięta a i miejsce na palenisko i jakieś zadaszenie tam znajdziecie. Podróżujący pieszo zazwyczaj tam spędzają pierwsze noce. W okolicy raczej zbójów nie doświadczycie, osobiście o to dbamy- Na te słowa mężczyzna odwrócił się do towarzyszy, Ci zaś potwierdzili jego słowa szerokimi uśmiechami i kiwaniem głów z aprobatą. -W dalszej podróży znajdziecie karczmę Altari. To główna przystań dla podróżnych. Z pewnością znajdziecie tam wygodne łoże i solidny posiłek. Niestety na butach będziecie tam podążać jeszcze co najmniej dzień. Za karczmą patrole są trochę bardziej sporadyczne. Po drodze pojawiają się rozwidlenia które też staramy się sprawdzać a to zajmuje swój czas. Nie mówię, że macie się zaraz czego obawiać aczkolwiek lepiej wzmóżcie swą czujność gdy zajdziecie już tak daleko.
Gdy zbrojny skończył mówić, spiął konia i zaczął powoli jechać dalej. Gdy Was mijał zatrzymał się jeszcze na moment i dodał -Jeszcze jedno. Jeśli chodzi o Hidehole to uważajcie tam na siebie. Mieszkańcy są trochę odcięci w swojej wiosce i bywają agresywnie nastawieni do przedstawicieli prawa. Dziwne miejsce jak na pierwszą wyprawę za miasto ale życzę Wam powodzenia-
Słysząc to z grupy wyjechał jeden z jeźdźców, wyraźnie z czegoś zadowolony. - Tak powodzenia! Pamiętajcie tylko o jednej ważnej zasadzie, nigdy nie mówcie tam o OPM. Jak się dowiedzą kim jesteście to już po Was! Na pewno jakoś sobie poradzicie. Trzymamy za Was kciuki aż nam knykcie puchną haha- Odjeżdżając dalej, rzucił cicho, acz słyszalnie -Phi, nowi- po czym ruszył dalej z resztą towarzyszy.
__________________ "Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego" |