Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-09-2021, 18:42   #18
Junior
 
Junior's Avatar
 
Reputacja: 1 Junior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputacjęJunior ma wspaniałą reputację

Bestie ruszyły do ataku! Wśród gawiedzi zapanowała trwoga i chaos. Krzyki przerażenia. Ktoś odbiegł w ciemność. Strach i śmierć raz jeszcze zwarły się ze sobą.

Jeden elf zdawał się nie poruszony. Tak jakby atak wilków wcale go nie zaskoczył! Jakim cudem? Nie było chwili, aby się zastanawiać. Wszystko potoczyło się w oszałamiającym tempie.

Lori szybkim, a wprawnym ruchem rozsznurował sajdak. Ten spoczywał już przy jego lewej stopie. Jak zawsze w tym samym miejscu, lekko stabilizowany łydką. W błysku oka wyciągnął go – Dziki Gon. Brzostowe łoże wyginało się filuternie. Oprawa wzmocniona rogiem lśniła w blasku księżyca. Elf sprawnym ruchem przyłożył brzechwę i wycelował.

I zawahał się. Odpuścił cięciwę. Chwilę jeszcze wiódł wzrokiem za szarą bestią, która pognała za uciekającym Fuchsem. Zrezygnował.

Obrócił się w lewo w stronę wilka biegnącego wprost na Bernarda Knappe. Wycelował.
Lori tak naprawdę przyjmuje pozycję defensywną. Stoi kilka metrów od głównej areny zmagań i stara się nie zostać zaskoczonym. Jeśli będzie miał dogodny strzał spróbuje pomóc sierżantowi. Ewentualnie Franz Mauer, Karl Niers lub Lars Wielkolud – tę 4kę uznaje za wartościową i im próbuje pomóc.



 
__________________
To nie lada sztuka pobudzać ludzkie emocje pocierając końskim włosiem po baraniej kiszce.
Junior jest offline