08-09-2021, 19:40
|
#18 |
Młot na erpegowców | Lol Lol to bardzo młoda, ale piekielnie złośliwa, podstępna, bezwzględna i chytra bogini. Najbardziej nowoczesna i najgorsza z całej trójki chaotycznego rodzeństwa (a to wiele znaczy, bo jej siostry to Discordia i Apofenia). Jest wielką patronką trollnetu, lolcontentu oraz memiarstwa, a do tego nieznośną feminazistką, bezgranicznie irytującym bytem i posiadaczką patentu na maść na ból d... olnych partii kręgosłupa. Uwielbia grać na nosie każdemu, kto traktuje siebie i rzeczywistość zbyt (nie)poważnie. Jej życie skupia się głównie na inspirowaniu do wrzucania zarzutek, memów i trollowania (wszystkich po równo). Jest na tyle niepoważna, że nawet siebie nie traktuje poważnie (albo na odwrót?). Swego czasu przekazała swoim papo-stołom świętą księgę Principia Lol, a następnie zwyzywała ich od głupców i zabroniła czytać tego steku bzdur, nie mówiąc nawet o traktowaniu go serio. Po pięciu sekundach... zmieniła zdanie, a po kolejnych trzech zapomniała, co w ogóle zrobiła. W zasadzie tylko największy głupiec albo szaleniec mógłby czcić Lol, albowiem traktuje ona swoich wiernych jak powietrze. A czasem gorzej (np. jak Games Workshop fanów). Niekiedy zaś lepiej? Podobno. Na pewno plącze się niczym kabel od słuchawek, zjawiając to tu, to tam, by tchnąć (de)konstrukcyjną energię w losowych ludzi. Zawsze w podobnym celu: by tworzyli, niszczyli i przebudowywali wdrukowane schematy nt. rzeczywistości. Bo w świecie gdzie nic nie jest prawdziwe, a wszystko jest dozwolone... to zdanie brzmi jak bełkot starego zgreda. |
| |