Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-09-2021, 09:23   #39
JPCannon
 
JPCannon's Avatar
 
Reputacja: 1 JPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputacjęJPCannon ma wspaniałą reputację
Wejście w głusze pozwalało na chwilę całkiem zapomnieć o nie tak dawno opuszczonym mieście. Las był gęsty. Znajdowało się w nim wiele stworzeń i roślin wartych uwagi. Nie wszystkie nadawały się do zjedzenia lecz część z pewnością była w stanie spełnić to zadanie.

Zaszliście ledwie kilkadziesiąt kroków gdy po lekko wysuszonej ściółce przed Wami, przebiegł królik. Pędził niczym wicher lecz odruch Tristana szukającego zwierzyny był kompletnie mechaniczny i wyuczony do granic możliwości. Już sam dźwięk napiął strzałę na jego cięciwie. Gdy zaś kąt oka dostrzegł ruch, strzała mimowolnie poszybowała w tamtym kierunku. Niektórzy mogli by się zastanawiać jak łatwo było by tak ustrzelić łowczemu nieumyślnego przechodnia, jednakże tym razem zdecydowanie był to królik.

Po pół godzinie mieliście już zebrany chrust i trzy martwe króliki w garści. Zdecydowanie nadadzą się na sycący wieczorny posiłek. Poza tym udało Wam się też znaleźć kiść roślin które świetnie sprawdzały się w leczeniu.

Wracając dostrzegliście, że najpewniej nie tylko Wy tutaj polujecie. Co jakiś czas dostrzegaliście pomniejsze pułapki. Były profesjonalne. Najpewniej w tych rejonach polowano na zwierzynę dla potrzeb miasta.
 
__________________
"Miłość której najbardziej potrzebujesz to Twoja własna do siebie samego"
JPCannon jest offline