Wspaniała kreacja postaci Lynx!
Nie raz oko mi się zaświeciło i uśmiech mi przyszedł na twarz gdy posty czytałam. A to jak znalazł się Bimbrowski we własnych trzewiach niczym Jonasz/Pinokio
w brzuchu wieloryba i odsiecz z piwem przybyła. No piękne to po prostu było.
A teraz trzeba się za odpisy brać i kombinować co by tu poczynić by jakoś ojczyznę od zguby ocalić!