Witam koleżanki i kolegów erpegowiczów!
Proszę mnie nie wyrzucać za drzwi tak od razu - wiem, że to nie moja sesja. Chciałbym jednak przekazać, że niejaki Stalker jest odcięty od komputera na czas nieokreślony - po prostu zepsuł się (komputer, nie Stalker). On utrzymuje, że to na pewno procesor, co wróżyłoby źle, jednak ja nie wierzę i stawiam na mały problem/duży wirus.
To tyle - możecie już wyrzucić mnie za drzwi.
Pozdrawiam!
Julek |