Eliasz, myślę, że medyk wie, że Tupik wie, że medyk wie, że Tupik wie, że medyk kłamie w żywe oczy
Ale wiesz, w razie gdyby jakiś "kolega" postanowił donieść, to
Bombastus Aureolus Theo postanowił upewnić się, że w razie czego będzie mógł iść w zaparte, że on zaproponował by wykonać rytuał osłabiający demona i z nim walczyć, na co ma świadków, a to, że ktoś chce w tym przeszkodzić to podejrzane i może to on jest kultystą!
Poza tym, propozycja "chodźcie, wywołamy demona" i odpowiedź "tak jest, świetny pomysł!" bardzo źle zostaną odebrane podczas ewentualnej rozprawy sądowej, a dzięki takim słowom jakie padły współuczestnicy także mogą nawet przed prawdomówcą Vereny przysięgać, że zgodzili się na pomoc w walce PRZECIWKO Chaosowi.
"Wysoki sądzie, wiem, że to nieprawdopodobne, ale nie takie cuda się zdarzały, a ja zawsze miłowałem Imperium! Co miałem zrobić? Odmówić walki z demonem?"
P.S. A przede wszystkim - każde słowo medyka jest czystą prawdą.
Księga pozwoli przewidzieć gdzie pojawi się demon - tam gdzie z jej pomocą zostanie wywołany.
Jeśli poprawnie przeprowadzimy rytuał to pojawi się mały - bo taki jest plan.
W mieście była przelewana krew i są planowane zdrady.
Potrzebna jest krew? No jest.
Przeciwko komu by nie wystąpili, będzie problem? Prawda.
Obie strony będą wolały się trzymać z dala od demona? Prawdopodobne.
I tak dalej.