Wentylacja/nieczystości/woda... to wszystko pikuś. Żywność. Żadna krasnoludzka twierdza nie ma skąd brać sensownych ilości pożywienia. No, może Zhufbar jest wyjątkiem.
Wielkie miasta zawsze miały dostęp do morza albo spławnej rzeki. W górach/jaskiniach nie ma gdzie uprawiać zbóż, wypas wymaga gigantycznych przestrzeni, transport - nie ma jak, za mała przepustowość szlaków komunikacyjnych.
Kilkuset khazadów da radę przeżyć, ale tysiąc czy te kilkanaście/kilkadziesiąt tysięcy już nijak.
__________________ Ostatni
Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin |