Zakładam, że jesteśmy nadal w tym samym miejscu i bestia Diritha nie jest jeszcze dostępna?
Bo wpadł mi do głowy taki pomysł, żeby zaatakować Xenomorphusem:
Spróbowac podkraść się do tej ładnej linii ośmiu osób i zaatakować cięciem ogona po takim szerokim łuku wyprowadzonym z pełnego obrotu (żeby w uderzenie została włośona masa bestii) i spróbować przejechać tym cięciem po wszystkich plecach, a następnie sprintem rzucić się nad nich gdzie biedny Xenomorphus miałby za zadanie rozerwać swoją klatkę piersiową i obryzgać wszystkich kwasem próbując dodatkowo upaść na kogoś/kilka osób, a jednoczśnie podczas upadania jeśliby nadal żył miałby spróbować dziabnąć kogoś z tej wewnętrznej szczęki...
Chociaż z drugiej strony, to by odsłoniło tylko do czego zdolna jest bestia Diritha, albo może być bardziej przydatna w tych ruinach... chociaż pewnie prędzej czy później będzie jakieś przejście przez jakie sie nie przeciśnie
Ale z trzeciej strony, jak widzę jak rozchodzi się wiedza o Dirithu w tym wymiarze... to zaraz i tak wszyscy bedą wiedzieć o kwasie w żyłach Xenomorphusa...