Kiedy usłyszał czego doświadczyła koleżanka zmarszczył czoło - A to syn świniopsa! Nic się nie martw Aiko zaraz coś wymyślimy żeby poprawić ci humor- Ton głosu muzyka przeszedł do konspiracyjnego szeptu - Mistrzyni co ty na to żeby pokazać temu ambasadorowi że nie należy czepiać się naszej kochanej koleżanki ? Co powiedziałabyś na to żeby pomóc mi delikatnym oblać go jakąś zupą albo ponczem ? Może wywalić mu tort na głupią gębę ? - Łobuzerskie iskierki w oczach muzyka odmłodziły go o dekadę. |