Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-09-2021, 20:21   #2
Avitto
Dział Fantasy
 
Reputacja: 1 Avitto ma wyłączoną reputację
Tosse czuł się niepewnie i miał uczucie braku spełnienia, do czasu. Jak zwykle.

Niezwykle przydługi wstęp do porwania, samo porwanie (mimo, iż dostarczało adrenaliny), czy też prędka ucieczka nie połechtały jego ego. Wiedział, że był, gdzie był, z przypadku.
Tosse nigdy nie błyszczał intelektem. Z radością powitał sugestię Klemensa, by zajął się ich więźniem. Z paskudnym uśmiechem na zarośniętej mordzie zakuł Sotoriusa za nogę, przytrzaskując mu skórę powyżej wyglancowanego trzewika, klamrą od kajdan. Drugi koniec krótkiego łańcucha Tosse zapętlił na ramie wozu, tuż za kozłem.

Obserwował głównie więźnia, trzymając się mocno wozu. Był gotów zmiażdzyć mu dłonie młotkiem, gdyby jakimś cudem oswobodził się z pęt.

69, 30, 30, 82, 48
 

Ostatnio edytowane przez Avitto : 27-09-2021 o 21:08.
Avitto jest offline