Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-09-2021, 18:27   #861
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Migmar chwycił Aiko za ręce spojrzał się w jej smutne oczy jego mina również sugerowała że całą sytuacje traktuje z należytą powagą - Wiem że znamy się krótko ale uważam cię za moją drogą przyjaciółkę i koleżankę z pracy. Gdyby nie twoje dobre słowo i wsparcie które okazaliście mi z bratem moje życie na pewno nie ułożyłoby się tak dobrze. Jesteś wśród przyjaciół i to jest właśnie miejsce w którym powinnaś móc bezpiecznie otworzyć ten list- Ścisną delikatnie jej dłonie w geście wsparcia.

- Nie powinnaś się martwić takimi pierdołami jak nastrój innych czy atmosfera głupiej prywatki dla bogaczy moja droga! Ciężko pracujesz! Uratowałaś życie dwóch potężnych kobiet, leczyłaś ludzi pokiereszowanych na proteście najwyższy czas żebyś zaczęła domagać się od świata pomocy w swojej sprawie! Otwórz ten list, nie zapominaj że znamy wypływowe osobistości. Jeżeli faktycznie wasi rodzice są więźniami politycznymi to pomożemy ci ich uwolnić, pamiętaj że stoi tu Mistrzyni Ikki oraz córka dwóch najpotężniejszych kobiet w tym pokoleniu. Skoro mamy ratować sami wiecie kogo to możemy przy okazji wpaść na północ i zrobić incydent uwalniając więźniów - Tym razem nie żartował po tonie głosu można było poznać że faktycznie jest gotów rzucić wszystko aby ruszyć na pomoc ludziom których nigdy w życiu nie widział.

- Strasz Mgielna też jest nam winna przysługę jeżeli odmówią pomocy to pożałują! Jeżeli będziesz miała ochotę płakać nie krępuj się a jeżeli ktokolwiek będzie miał problem bez problemu osobiście wygarnę tym bogaczom co o nich myślę... Jak ja z nimi skończę to sam król i królowa będą strofować tego ambasadora a Sęp zawoła swoich znajomych z prasy żeby zrobili całą akcje protestacyjną w obronie twojej rodziny- Dorjee podobnie jak Hideki zdawał się żyć w pięknym świecie przyszłości gdzie wszystkie jego plany pomyślnie się spełniły.

Poklepał Aiko po ramieniu - A może okaże się że rodzice mają się dobrze zaczęli pracować w jakimś urzędzie a ten cholerny ambasador naumyślnie tak ubrał to w słowa żeby cię nastraszyć bo wciąż ma pretensje że leczyłaś protestujących ? Cokolwiek jest w tym liście na pewno nie jest tak straszne, jak to co kryją twe czarne myśli więc rozpieczętuj go tu i teraz wśród osób które są ci życzliwe... Przysięgam ci na Wiatry Przodków że masz moją trąbkę i wszelką pomoc jaką będę wstanie ci zaoferować według twej potrzeby - Po uroczystym sposobie w jaki wypowiedział tą obietnice widać było że nie rzucał słów na wiatr.
 
Brilchan jest offline